Istnieje duża szansa, że jeszcze w tym roku w Czechach po raz pierwszy w historii tego kraju pociągi pasażerskie pojadą z prędkością 200 km/h. Ministerstwo Transportu Republiki Czeskiej przymierza się bowiem do podwyższenia prędkości szlakowej dla składów z wychylnym nadwoziem na trasie łączącej Pragę z Czeskimi Budziejowicami.
Od 2000 roku najwyższą dopuszczalną prędkością pociągów pasażerskich w Czechach pozostaje niezmiennie 160 km/h. Co więcej, oprócz tzw. koridorów, czyli głównych magistrali kolejowych, istotnych w ruchu międzynarodowym, które zostały już w przeważającej mierze dostosowane do ruchu z tą prędkością, obowiązuje ona tylko na dwóch krótkich odcinkach (Ołomuniec – Uničov oraz na południe od Hradcé Králové w kierunku Pardubic). Prace nad podwyższeniem prędkości szlakowej do 200 km/h na wybranych odcinkach niektórych koridorów trwają jednak od wielu lat. Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszym roku parametr ten zostanie w końcu osiągnięty.
Niestety zmiana ta będzie miała de facto symboliczny charakter – w zasadzie nie odczują jej pasażerowie. Obejmie ona bowiem dwa odcinki na koridorze łączącym Pragę z Czeskimi Budziejowicami. Mowa o fragmentach Soběslav – Doubí u Tábora (ok. 7 kilometrów długości) oraz Sudoměřice u Tábora – Votice (ok. 16 kilometrów długości). Jak poinformował portal Zdopravy.cz, Ministerstwo Transportu Republiki Czeskiej zakłada, że w tym roku z prędkością 200 km/h na tych odcinkach pojedzie… 1 para pociągów IC Jižní expres, która będzie obsługiwana przez Pendolino. Przewidziano obsługę z wykorzystaniem tych jednostek pociągów IC 545 (odjazd o 20:20 z Pragi) oraz IC 542 (odjazd o 5:58 z Czeskich Budziejowic).
Składy wagonowe nie mogłyby pokonać tych odcinków z taką prędkością, ponieważ została ona przewidziana tylko dla składów z wychylnym nadwoziem.
Przypomnijmy, że testowe przejazdy z prędkością 200 km/h z wykorzystaniem składu złożonego z lokomotywy elektrycznej Vectron oraz dwóch wagonów pasażerskich na tych odcinkach odbyły się już w 2023 roku w październiku, o czym informowaliśmy wówczas na łamach “Rynku Kolejowego”. Standardowo składy wagonowe mają pokonywać rzeczone odcinki z prędkościami odpowiednio 185 km/h i 170 km/h. Z kolei z wykorzystaniem Pendolino, jak podaje portal Zdopravy.cz, zrealizowano jazdy testowe w ubiegłym roku w czerwcu.
Podczas tych testów sprawdzane miały być m.in. współpraca pantografu z siecią trakcyjną oraz praca wózków. Pendolino wykorzystane do realizacji przejazdów testowych zostało w tym celu wyposażone w aparaturę pomiarową spółki DB Systemtechnik, wchodzącej w skład holdingu Deutsche Bahn. Fakt, iż szansa na pierwsze regularne połączenia pasażerskie w Czechach będą realizowane z prędkością 200 km/h dopiero teraz, może dziwić, zwłaszcza mając na względzie dużo większe znaczenie kolei w Czechach aniżeli w Polsce, w której pociągi pasażerskie zaczęły jeździć z prędkością 200 km/h na fragmencie Centralnej Magistrali Kolejowej już w grudniu 2014 roku. Ponadto na czeskiej sieci kolejowej znacznie szybciej przebiega budowa systemu zarządzania ruchem kolejowym ERTMS.
Zastanowienie może także wzbudzać fakt, że w pierwszej kolejności prędkość szlakowa 200 km/h zostanie wprowadzona akurat na koridorze z Pragi do Czeskich Budziejowic. To ważna trasa, ale można wskazać kilka znacznie istotniejszych, choćby ciąg linii kolejowych pomiędzy Pragą, Pardubicami, Ołomuńcem i Ostrawą, gdzie także znajdują się odcinki o odpowiedniej dla ruchu z prędkością 200 km/h geometrii, np. Poříčany – Kolín (ponad 14 kilometrów), Pardubice – Choceň (ponad 29 kilometrów), czy też fragmenty w rejonie Ołomuńca. O bardzo sprzyjającej geometrii można również mówić w przypadku
trasy Brno – Břeclav, stanowiącej fragment ciągu łączącego Pragę i Pardubice z Wiedniem, na której przejazdy testowe z prędkością 200 km/h odbyły się już w 2020 roku, czy też nowy odcinek między Pilznem a Ejpovicemi z ponad 4-kilometrowym tunelem.